Hejj :
A wiec wrocilam z Chorwacji i oglaszam ze bylo bosko :D
Jest i rozdzial :)
Kiedy pojawi sie nowy zalezy tylko od was bo mam juz napisane 3 w przod.
A wiec 9 Komentarzy = Nowy rozdzial
Buziakki :*
Wasza Kiicciiaa
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- I co dalej? - Zapytałam Mulata leżącego z przymkniętymi oczami obok mnie.
- A co ma być dalej ?- Zapytał mnie Zayn zaspanym głosem i położył się na boku oraz zakrył się kocem.
- Zayn oboje wiemy że to nie ja. To nie moja bajka. Nie jestem sobą. - Odpowiedziałam odwracając się tyłem.
Chłopak objął mnie ramieniem od tyłu i wtulił w moje plecy.
- Katherine, czy ty żałujesz tego co się chwile temu stało?- Zapytał zdezorientowany
Obróciłam się do niego przodem i zaśmiałam cicho.
- Czemu miałabym przejmować się sexem? I to jeszcze z tobą? - Z rozbawieniem zapytałam.
- Kath, masz chumorki jak baba w ciąży. - Zaśmiał się i mnie przytulił.
- No to lepiej uważaj bo jeszcze zostaniesz moim śniadaniem - Warknęłam w zabawie i sprawiłam że moje kły się wysunęły.
- To może pójdźmy po śniadanie. - Zaproponował.
- Dobry pomysł - Zgodziłam się.
Wstałam i ubrałam na siebie moją bieliznę i koszulę Zayna.
Ona za to tylko swoje bokserki.
Złapał mnie za rękę i zeszliśmy po schodach na dół.
- To ty sobie coś zrób a ja idę po moje śniadanko na dół - Wesoło powiedziałam.
Zeszłam do piwnicy i wzięłam z lodówki jakieś 3 torebki z krwią.
Stwierdziłam że nie będe piła jak za karę w piwnicy i zjem z Zaynem u góry.
Weszłam spowrotem na górę i rzuciłam torebki na blat kuchenny.
Wlewałam sobie zawartość jednej torebki do szklanki a Zayn objął mnie od tyłu w pasie i obserwował co robię.
- W tym momencie jest miejsce na twoją wstawkę "Fuuj, to jest obleśne"- Powiedziałam mu cicho.
- Daruję sobie dzisiaj. Ale się nie przyzwyczajaj. - Z udawaną wrednością w głosie powiedział poczym mnie połaskotał.
- Zachowujesz się jak byśmy byli parą od 3 lat. A nawet nią nie jesteśmy. I need air baby - Na wpół poważnie powiedziałam.
Nic nie odpowiedział ale prawie wybuchnął śmiechem.
Uderzyłam go lekko w tył głowy.
Wziął swoje kanapki a ja mój napój i udaliśmy się do stołu w jadalni.
- Smacznego - Powiedziałam do niego.
- Ehmm, nawzajem. -Ze zmieszaniem odparł.
Zaśmiałam się cicho.
Pijąc oglądałam jak chłopak powoli przeżówa kanapkę.
Na moich ustach sam pojawił się uśmiech na samą myśl o tym jak dawno temu jadłam normalny posiłek.
Jeden dzień bez przejmowania się, bez myślenia o uczuciach i zastanawianiu się nad tym czy je mam czy tylko próbują mi to wcisnąć.
Po schodach zszedł zaspany Liam
- To jest obrzydliwe! - Z obrzydzeniem powiedział patrząc na mnie i na Zayna
- O co ci chodzi ? - Zapytał Zayn przełykając kanapkę.
- Jesteś obrzydliwy. Nie dość że przespałeś się z tym czymś to jeszcze bez najmniejszego problemu siedzisz i patrzysz jak pije ludzką krew.- Z wściekłością i obrzydzeniem krzyknął.
- Liam, nie znasz jej.- Ze zdenerwowaniem odpowiedział mu Zayn wstając i zbliżając się do przyjaciela.
- No wiesz jakoś w porównaniu do ciebie nie czuję potrzeby poznawania kogoś takiego. - Powiedział stojąc już parę centymetrów od Zayna.
Przewidując zapowiadającą się bujkę szybko znalazłam się między nimi, twarzą przed Liamem
- Dlaczego chcesz podejmować decyzje za niego? On jest dojżałym, dorosłym mężczyzną. Ma prawo decydować czy chce mieć ze mną coś wspólnego czy nie! Nie zmuszam cię do spouchwalania się ze mną, Zayn także tego nie robi. A więc daj spokój. Proszę. - Spokojnie powiedziałam nie dałam rady jednak powstrzymać się przed tym by moje oczy zaszły mokrą cieczą.
Popatrzył mi w oczy a grymas na jego twarzy uległ zmianie. Popatrzył na mnie a następnie rzucił okiem na Zayna.
Pokiwał głową i bez słowa oddalił się do blatu kuchennego.
Przymknęłam oczy i wyrównałam oddech. Poczułam silne ręce Zayna obejmujące mnie w pasie.
Pokręciłam głową na nie i zdjęłam jego ręce.
Wzięłam moją szklankę i podeszłam do lodówki. Nalałam kolejną torebkę krwi do szklanki, a torebkę wyrzuciłam. Liam robił sobie kanapkę i dyskretnie patrzył na każdy mój ruch.
- Co jest? Chcesz spróbować? - Zapytałam chłopaka patrzącego na mój napój i wyrwałam go tym z zamyślenia.
Po chwili ciszy pokiwał przecząco głową i wyminął mnie udając się do pokoju. Ruszyłam dpowrotem na moje miejscę i usiadłam na przeciwko Zayna przy stole.
Popatrzył na mnie i kontynuował sporzywanie drugiej już kanapki.
- Nie patrz tak na mnie Zayn! Co ty też zastanawiasz się jak smakuje krew? - Zakpiłam.
- A wyobraź sobie że tak ! - Z pewnością siebie odpowiedział.
- Proszę bardzo - Z zadziornym uśmiechem powiedziałam i podsunęłam mu szklankę pod nos.
Skrzywił się lekko prawdopodobnie na samą myśl iż jest to krew.
Podniósł szklankę i powoli przyłożył ją do ust.
Upił sporego łyka a na jego twarzy pojawił się grymas niezadowolenia.
Potrzepał głową i cicho kaszlnął.
- Haha, no widzę że niezbyt smakuje co? - Zaśmiałam się cicho.
Ze złością w oczach popatrzył w moją stronę.
Zrobiłam minę zbitego ciapka i opuściłam głowę.
Chłopak odstawił szklankę, uniusł palcem poją twarz za brodę i wpił się w moje usta.
- Smacznie smakujesz - Wyszeptałam mu w usta poczym przegryzłam delikatnie jego dolną wargę.
Jeszcze gwałtowniej wczepił się w moje usta. Całowaliśmy się cholernie namiętnie. Nawet nie wiem kiedy znalazłam się przyparta do ściany z nogami oplątanymi wokół jego pasa.
Całował mnie po całym dekolcie, piersiach i twarzy.
Usłyszałam jak ktoś zbiega po schodach i po chwili staje. Popatrzyliśmy w bok odrywając się od siebie.
Niall stał i patrzył na nas w szoku.
- Niall, proszę daj mi wytłumaczyć - Dysząc poprosił Zayn.
- Nie masz co tłumaczyć. Twoja sprawa - Rzucił szybko najwyraźniej cholernie wkurzony i poszedł szybkim tępem na górę.
- Wybacz mi Katherine, ale to mój najlepszy przyjaciel. - Powiedział cicho Zayn i pobiegł na górę za Niall'em.
Wzięłam spowrotem moją szklankę i duszkiem wypiłam jej zawartość.
Udałam się w wampirzym tempie na górę i usiadłam na łóżku z laptopem.
Weszłam na konto na Facebooku na którym nie byłam od jakiegoś roku.
To ile zaproszeń, wiadomości i powiadomień na mnie czekało szczerze mnie przeraziło. To chyba przez ten "związek" z Zaynem.
Nie mam nerwów na odpisywanie jakimś pojebanym gówniarom.
Zamknęłam Laptopa i położyłam się na plecach, patrzyłam w sufit i zastanawiałam się nad faktem czy tym razem sobie nie odpuścić. Zawsze grałam do końca, ale teraz chyba pora skończyć. Boję się faktu iż wygląda na to że to zaczyna być coś więcej niż zwykła, głupia gra.
*Zayn*
Udałem się jak najszybciej do pokoju przyjaciela i zapukałem cicho.
- Spieprzaj Zayn - Usłyszałem zza drzwi.
Bez pytania wszedłem do pokoju i spojrzałem na Nialla.
- Dlaczego to robisz do cholery? To twoje życie ale żyjesz z nami Zayn! W jednym domu! Pieprzysz się z Wampirem który wygania i zabija naszych przyjaciół !!- Wrzasnął wkurzony Niall podchodząc do okna.
- Niall daj spokój! To moja sprawa z kim sypiam ! Jednak to nie zmienia to faktu że jesteś moim przyjacielem! - Powiedziałem pewnie.
- Tak Zayn, to jest twoja sprawa póki nie zagraża to bezpieczeństwu nas wszystkich! - Nadal zbulwersowany chłopak powiedział podchodząc do mnie.
- Ona jest inna Niall ! Inna niż myślisz! Też jest człowiekiem, i pokazałaby wam to gdybyście dali jej szansę! - Zapewniłem go.
- Ludzie nie zmieniają się tak łatwo - Pewnie stwierdził.
- Może jednak się mylisz, Niall. - Powiedziała cicho Katherine której nikt z nas nie zauważył.
TBC...
Oficjalnie jest to mój ulubiony rozdział! Uwielbiam twojego bloga! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam . *_* @luvmyrihanna
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Kocham Twojego bloga jest wciągający. Już nie mogę się doczekać nexta
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga .!! :**
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć że masz wielki talent.
Ludzie !! komentujcie bo ja chcę nexta *.*
Komentujcie bo nie wytrzymam do następnego rozdziału *____*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na kolejne xoxo
OdpowiedzUsuńKolejny świetny rozdział♥♥♥ Czekam na następny ~Violetta ★♡★
OdpowiedzUsuńNaprawde genialny blog. Masz talent :-)
OdpowiedzUsuńbył chwile temu 16 rozdział i juz nie ma ;c
OdpowiedzUsuńalbo mam zwidy :)
Przyjaciółka mnie poprosiła abym przeczytała i skomentowałą bo jej bardzo zależało żebyś pisała dalej :D
OdpowiedzUsuńI wiesz co spodobało mi się :D
Pisz dalej już czekam !!!
Kiedy następny rozdział ??????
OdpowiedzUsuń